Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Eryczek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 4298.85 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.14 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Eryczek.bikestats.pl
  • DST 46.94km
  • Czas 02:06
  • VAVG 22.35km/h
  • VMAX 47.56km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świąteczne kręcenie

Środa, 26 grudnia 2012 · dodano: 27.12.2012 | Komentarze 2

Była piękna pogoda, więc czemu nie spróbować oderwać się od stołu i nie pokręcić... Pojechałem na Drawno i z powrotem, w składzie:Ja, Staśko i Łukasz (młodszy brat Agi). Staśko zakupił nową maszynę na rok 2013 i jest to cały karbowany Giant niam niam niam :)




  • DST 62.11km
  • Czas 02:15
  • VAVG 27.60km/h
  • VMAX 53.21km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Play solo - wyścig zbrojeń trwa!

Czwartek, 25 października 2012 · dodano: 25.10.2012 | Komentarze 4

Trzeba wykorzystać wolny czas póki jeszcze pogoda za oknem nie jest najgorsza. Znów zakładałem, że będzie dłużej ale jednak zimny zachodni wiatr rozwiał wszelkie wątpliwości odnośnie dłuższej jazdy, może jutro się uda....

Trasa przejazdu + trochę błądzenia po drodze :)

Pogoda nieciekawa, zostałem złapany 2 razy przez przelotne deszcze ale co Cię nie zabije to Cię wzmocni, więc jechałem dalej bez przystanków.

Pogromca asfaltów na popasie :) © Eryczek




  • DST 84.74km
  • Czas 03:08
  • VAVG 27.04km/h
  • VMAX 41.50km/h
  • Temperatura 12.9°C
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miotał mną jak ....

Niedziela, 14 października 2012 · dodano: 15.10.2012 | Komentarze 2

Ładna pogoda więc czemu by tu nie pośmigać, plan był o wiele ambitniejszy ale jak w temacie...Ciuchy zimowe dały radę.

Trasa: Opis linka




  • DST 114.11km
  • Czas 04:15
  • VAVG 26.85km/h
  • VMAX 48.42km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Solo z wiatrem

Niedziela, 23 września 2012 · dodano: 24.09.2012 | Komentarze 4

Miałem pokręcić w sobotę, ale wizyta gości się przedłużyła a później naszły chmury i zaczął padać deszcz i pieruny. Zdecydowałem się na pokręcenie w niedzielę. Ruszyłem punkt 10 z zamiarem pokręcenia dystansu pod 200km, jednak wiatr po drodze pokazał, że będzie ciężko. Dlatego skróciłem trasę i pojechałem taką pętlę krótsza wersja pętelki. Było chłodno a ja zdecydowałem się, że ubiorę się w spodnie 3/4, co później okazało się błędem. Może za tydzień spróbuję przejechać dłuższą wersję pętelki, prawie pod Wałcz...




  • DST 100.66km
  • Czas 04:05
  • VAVG 24.65km/h
  • VMAX 42.66km/h
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielnie ze Staszkiem

Niedziela, 16 września 2012 · dodano: 20.09.2012 | Komentarze 0

Lekka przejażdżka z moim pierwszym mentorem, który "wpoił" mi rower. Starszy już z niego człowiek, ale jednak jazda z taką osobą to zaszczyt. Więcej rozmów niż kręcenia, ale 100km "pękło" więc jest + :)




  • DST 165.42km
  • Czas 06:49
  • VAVG 24.27km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tam i spowrotem :-)

Sobota, 15 września 2012 · dodano: 17.09.2012 | Komentarze 11

Krążyłem po okolicznych duktach, na których nie było mnie sporo miesięcy. Fajnie sobie przypomnieć "stare" czasy




  • DST 77.68km
  • Czas 02:42
  • VAVG 28.77km/h
  • VMAX 46.07km/h
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekreacyjnie po okolicach

Środa, 15 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj spontanicznie jak to na mnie przystało, najpierw okolice mieszkania Romka po odbiór ładowarki do telefonu. Później na Stare Czarnowo->Gryfino->Szczecin. Było szybko i miło, rower to fajna sprawa.... :-)




  • DST 12.03km
  • Czas 00:36
  • VAVG 20.05km/h
  • VMAX 55.34km/h
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na trening i z powrotem.

Środa, 1 sierpnia 2012 · dodano: 03.08.2012 | Komentarze 2

Cóż tu pisać na trening w piłeczkę na orliku, półtorej godziny gry i powrót do domu. Sadło spada w zastraszającym tempie, strach się bać :D




  • DST 43.40km
  • Czas 01:29
  • VAVG 29.26km/h
  • VMAX 46.34km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na grilla do Grzedzic

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 0

Ostatnie dni urlopu trzeba jakos wykorzystac wiec pojechalem na smacznego grilla.
Trasa ze Szczecina przez Kolbacz na Kobylanke i w kierunku Stargardu na Grzedzice.




  • DST 354.00km
  • Czas 12:43
  • VAVG 27.84km/h
  • VMAX 51.68km/h
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekordowo długo

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 27.07.2012 | Komentarze 14

Już od dawna miałem ochotę przejechania czegoś dłuższego niż objechanie Zalewu co mi się udało w 2010 roku. Pod koniec tamtego roku trener Roman zakreślił na mapie google trasę ok 350km. Ćwicząc dwa tygodnie dłuższe wyjazdy wyjechałem na nią ale po przejechaniu 20 kilometrów pękła mi opona i po wymianie dętki jazda nie byłą już praktycznie możliwa więc zły zakręciłem z powrotem w stronę domu. Później nie było już czasu i tak dobrej pogody więc wyjazd spalił na panewce do dnia 21.07.2012...

Temat wycieczki zrodził się w głowie na około 2-3 tygodni przed samym wyjazdem. Na mój zew do ludu BS odezwał się Widmo, Axis oraz Barblasz.

O 5 rano zbiórka na ul.Wyszyńskiego koło mostu po 15 minutach dojeżdża spóźniony Axis i ruszamy w trasę. Na początek trochę szybsze kręcenie bo zimno tu i ówdzie. W miarę szybko docieramy nad morze tutaj postój na "pysznego" kebaba 2xxl za 20złotych.... pompujemy bidony i ruszamy dalej w trasę. Do okolic Trzebiatowa wiatr jest łaskawy i Panowie notują średnią ok 30km/h a mamy około 200 kilometra. Później zaczyna się walka ze sobą i z wiatrem. Mi jako gospodarzowi wycieczki zaczyna brakować sił i chcę już odpuścić. W Świdwinie do jedzenia makaron, którym się za wiele nie najadam bo kelnera upuszcza gorącą miskę z jedzeniem mówiąc, że to moja wina. Tutaj z pomocą przychodzą koledzy Tomek i Bartek, którzy zostawiają co nieco swojej porcji. Najedzeni ochoczo ruszamy z pełnymi brzuchami. Na około 80 kilometrów od domu zaczynam już na tyle spowalniać grupę, że umawiamy się że mają na mnie nie czekać ja dojadę do celu spokojnie swoim ślamazarnym tempem. Wyjeżdżając z Kobylanki przed ekspresówką chłopaki czekają zbieramy się we czworo i ruszamy z Axisową lampką na podbój Szczecina (słońce zaczyna pomału zachodzić).

Kolega Bartek odbija już w okolicach ul. Struga, Tomek przed wjazdem na most a ja z Pawłem po obopólnych gratulacjach żegnamy się na Bramie Portowej gdzie kolega jedzie w kierunku Osowa a ja ścisłe centrum. Dojeżdżam zmęczony szybka kąpiel i makaron z cudownie smacznym sosikiem i kurczaczkiem i lulu.

Gratulację chłopaki za wyczyn oraz za pobicie własnych rekordów. Ja ze swojej strony dziękuję za pomoc w tych szczególnie kiepskich dla mnie chwilach oraz za wsparcie by dojechać do celu. Do następnego....

ps. już szykuję trasę na "coś większego :)"

moje suple na wycieczkę © Eryczek


Ekipa, która jechała po rekord! © Eryczek


Organizator z maszyną Bartosza :) © Eryczek