Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Eryczek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 4298.85 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.14 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Eryczek.bikestats.pl
  • DST 354.00km
  • Czas 12:43
  • VAVG 27.84km/h
  • VMAX 51.68km/h
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rekordowo długo

Sobota, 21 lipca 2012 · dodano: 27.07.2012 | Komentarze 14

Już od dawna miałem ochotę przejechania czegoś dłuższego niż objechanie Zalewu co mi się udało w 2010 roku. Pod koniec tamtego roku trener Roman zakreślił na mapie google trasę ok 350km. Ćwicząc dwa tygodnie dłuższe wyjazdy wyjechałem na nią ale po przejechaniu 20 kilometrów pękła mi opona i po wymianie dętki jazda nie byłą już praktycznie możliwa więc zły zakręciłem z powrotem w stronę domu. Później nie było już czasu i tak dobrej pogody więc wyjazd spalił na panewce do dnia 21.07.2012...

Temat wycieczki zrodził się w głowie na około 2-3 tygodni przed samym wyjazdem. Na mój zew do ludu BS odezwał się Widmo, Axis oraz Barblasz.

O 5 rano zbiórka na ul.Wyszyńskiego koło mostu po 15 minutach dojeżdża spóźniony Axis i ruszamy w trasę. Na początek trochę szybsze kręcenie bo zimno tu i ówdzie. W miarę szybko docieramy nad morze tutaj postój na "pysznego" kebaba 2xxl za 20złotych.... pompujemy bidony i ruszamy dalej w trasę. Do okolic Trzebiatowa wiatr jest łaskawy i Panowie notują średnią ok 30km/h a mamy około 200 kilometra. Później zaczyna się walka ze sobą i z wiatrem. Mi jako gospodarzowi wycieczki zaczyna brakować sił i chcę już odpuścić. W Świdwinie do jedzenia makaron, którym się za wiele nie najadam bo kelnera upuszcza gorącą miskę z jedzeniem mówiąc, że to moja wina. Tutaj z pomocą przychodzą koledzy Tomek i Bartek, którzy zostawiają co nieco swojej porcji. Najedzeni ochoczo ruszamy z pełnymi brzuchami. Na około 80 kilometrów od domu zaczynam już na tyle spowalniać grupę, że umawiamy się że mają na mnie nie czekać ja dojadę do celu spokojnie swoim ślamazarnym tempem. Wyjeżdżając z Kobylanki przed ekspresówką chłopaki czekają zbieramy się we czworo i ruszamy z Axisową lampką na podbój Szczecina (słońce zaczyna pomału zachodzić).

Kolega Bartek odbija już w okolicach ul. Struga, Tomek przed wjazdem na most a ja z Pawłem po obopólnych gratulacjach żegnamy się na Bramie Portowej gdzie kolega jedzie w kierunku Osowa a ja ścisłe centrum. Dojeżdżam zmęczony szybka kąpiel i makaron z cudownie smacznym sosikiem i kurczaczkiem i lulu.

Gratulację chłopaki za wyczyn oraz za pobicie własnych rekordów. Ja ze swojej strony dziękuję za pomoc w tych szczególnie kiepskich dla mnie chwilach oraz za wsparcie by dojechać do celu. Do następnego....

ps. już szykuję trasę na "coś większego :)"

moje suple na wycieczkę © Eryczek


Ekipa, która jechała po rekord! © Eryczek


Organizator z maszyną Bartosza :) © Eryczek





Komentarze
barblasz
| 18:51 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj do 10 mnie nie ma ,potem możemy ustalić jakiś termin i myślę ze zalew będzie ok!
Eryczek
| 09:46 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj @barblasz w tym roku to już tylko Zalew objedziemy.... kiedy na wycieczkę? :)
barblasz
| 08:24 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj to kiedy jedziemy ???:-)
kfiatek13m
| 20:04 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj Gratulacje :)
Eryczek
| 09:32 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj @ James77 nasza trasa o ktora prosiles http://goo.gl/maps/ewlL

Dziekuje wszystkim za gratulacje.
James77
| 06:33 niedziela, 29 lipca 2012 | linkuj graty Eryk, ładny dystans...
Dasz mapkę trasy, bo takie kółko sam bym chętnie pojechał?
Adamicki
| 13:31 sobota, 28 lipca 2012 | linkuj Gratulacje rekordu!
widmo
| 18:42 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj Graty za przełamanie kryzysu, no i fajnie, że przygotowujesz coś dłuższego... Z góry się zapisuję.
axis
| 18:27 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj Gratulacje Eryk, dałeś radę i to się liczy. Jakbyś jeździł więcej, to pewnie byś jechał na 500 ;)
Eryczek
| 16:17 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj @tomecki 280km na goralu wow mocno! Ja nigdy nie mialem takiego roweru ale podejrzewam ze nie dalbym rady.
@saren86 to sok malinowy do piwa dla kobiety :-)

Dzieki wszystkim
Bodi-removed
| 15:18 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj ...graty Eryk za fajny wypad.
saren86
| 14:47 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj A ta butelka za bidonami to z winem czy z szampanem? też na podróż? :D
Wielkie gratulacje! Taki dystans to już coś ;)
tomecki
| 14:40 piątek, 27 lipca 2012 | linkuj szacunek za dystans . w przyszłym tygodniu atakuje 270 km na góralu . pewnie bede płakał jak mała dziewczynka
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mmyta
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]