Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Eryczek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 4298.85 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.14 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Eryczek.bikestats.pl
  • DST 120.18km
  • Czas 04:23
  • VAVG 27.42km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerowo numero due mit Romano.

Niedziela, 11 września 2011 · dodano: 11.09.2011 | Komentarze 2

Dziś podobnie jak wczoraj miało być spacerowo jak na niedzielę przypadło. Miała jechać z nami wielokrotna mistrzyni, czempionka i zdecydowanie najlepsza zawodniczka płci piękniejszej – The greatest and almighty Magdalena!. Jak się szybko okazało dziś miała gorszy dzień i nie chciała potowarzyszyć dwóm jakże pięknym dżentelmenom czyt. Ja i Romek :(.
Dziś znowu ciągnęło mnie nad morze gdyż była fenomenalna pogoda ale szybko zostałem poinformowany przez trenera, że już w domu obmyślił on trasę dzisiejszej wycieczki i nie biegnie ona w kierunku morskich karteli :). Jako iż jestem młokosem z lekkim wąsem :) nie było mowy o żadnej pyskówce która i tak by pewnie nic nie zadziałała więc posłusznie kiwnąłem głową przytakując dzisiejszej trasie.
Jak to zwykło bywać podczas naszych eskapad było więcej rozmów niż jazdy. Dzisiejszym tematem przewodnim były rozmowy o kobietach, co kto lubi i co kto z nas preferuje :). Jako że temat rzeka kilometry też szły jak rzeka. Pojechaliśmy na Stargard, następnie na Pyrzyce i do domciu.
Tętno Romana jak sam wspomniał było w takim miejscu jak to on określił (jak jem zupę to mam takie… ) więc można się domyśleć jak dzisiaj było :). Ogólnie zawodowo!... HAHAHAH.
Szybkie pożegnanie z Romkiem i do domu już samotnie, po drodze jakieś zwłoki na Basenie Górniczym przed przejściem dla pieszych. Mega korek ale Eryk jedzie jakby nigdy nic między autami. Wyszedłem na prowadzenie ale dopadły mnie blaszaki na Energetyków :).
Później Wały Chrobrego krótki postój by popatrzeć na zwiedzających i dalej w drogę. Podjazd pod Rugiańską idzie mi już bardzo łatwo toteż bez ziewania podjechałem go ino wartko :). DOM!
Dzięki za jazdę panie Romanie i do następnego.

Statsy:
120,18 km
4:23:36 czas ogólny
27,35 km/h v-śr
57,95 km/h v max.





Komentarze
kfiatek13m
| 21:50 poniedziałek, 12 września 2011 | linkuj Bardzo chciałam jechać, ale... siła wyższa... Mam nadzieję, że w sobotę lub niedzielę pokręcimy.
wober
| 16:00 niedziela, 11 września 2011 | linkuj Dzięki kolego za jazdę ;] kolejnym razem jedziemy ekspresowo chyba że znowu wypadnie....niedziela
:D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa odnia
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]