Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Eryczek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 4298.85 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.14 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Eryczek.bikestats.pl
  • DST 209.53km
  • Czas 07:09
  • VAVG 29.30km/h
  • VMAX 51.68km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Pogromca asfaltów :-)
  • Aktywność Jazda na rowerze

A może by tak nad morze?

Piątek, 16 marca 2012 · dodano: 16.03.2012 | Komentarze 11

Tytuł wycieczki zrodził mi się w głowie jak zakładałem temat z zapytaniem czy chciałby ktoś pojechać ze mną na wycieczkę. Miałem ochotę pojechać gdzieś dalej studiując pogodę wzdłuż i wszerz. Głowa wymyśliła daleką podróż nad morze, a jak to bywa z moimi postanowieniami to pomysł przeszedł w fazę realizacji.

Do wspólnej jazdy nie było mnóstwa chętnych, jedynie Mateusz powiedział, że chciały się wybrać gdzieś na przejażdżkę ale ma time limit na godzinę 16. Później nie odzywał się już nikt nawet Mateusz, więc postanowiłem, że dokonam tego samemu. Przed pójściem spać usłyszałem dźwięk sms, w którym Mateusz zgłaszał swoją kandydaturę na towarzysza. Krótka konwersacja i już byliśmy umówieni na jazdę we dwoje. Co prawda Mati miał mnie „odwieźć” do Stepnicy z racji braku czasu ale jednak piękna aura jaka nam towarzyszyła szybko zmieniła plany tejże podróży. Dziwnie się złożyło bo Mati domyślnie był przygotowany na ponad 200 km z racji wziętej ilości prowiantu oraz innych zapasów.

Umówiliśmy się o 8:30 rano na moście koło ulicy Wyszyńskiego – i tutaj 1 niespodzianka Mati przyjeżdża na czas, ba nawet 2-3 minuty wcześniej :-). Mgła nas otaczająca była bardzo gęsta ale mimo tego ruszyliśmy żwawym „krokiem” na Bałtyk. Temperatura z rana oscylowała w granicach 4-5 stopni Celsjusza. Ubrałem się w spodnie ¾, długą górę, rękawiczki na lato i kask bez żadnej czapki, wiadomo Eryk to gorący chłopak i ciacho nie z tej ziemi więc ziąb mu nie straszny. Zakładaliśmy tempo 25-30 ale „w praniu” wyszło zdecydowanie szybciej i inaczej :). Trasa wiodła przez Goleniów –Stepnicę-Wolin-Międzyzdroje i powrót ta samą drogą. Podróż bez większych niespodzianek, dużo rozmów dzięki którym poznałem trochę bardziej „nowego” kolegę. W Międzyzdrojach średnia ok 30 km/h, szybki odpoczynek na molo, zakupy w pobliskim netto i powrót. Na powrocie prędkość nie spadała znacznie i szybko mknęliśmy w stronę Szczecina. Były nawet fotki, które można zobaczyć poniżej. Mateusz ma tego pecha, że dzisiaj idzie jeszcze na nockę do pracy więc współczuję koledze :). Dziękuję za szybka jazdę i pomoc bo bez Ciebie było by zupełnie inaczej – ważne że daliśmy radę kolego.


Na moście w Wolinie z maszynami do cięcia asfaltu :)


Siemano, jest dobrze.... Focia z mola z Międzyzdrojów.


Morze było spokojne, ja też byłem spokojny... :)

DO NASTĘPNEGO TOWARZYSZU!





Komentarze
saren86
| 13:23 poniedziałek, 19 marca 2012 | linkuj aha :D
Eryczek
| 20:05 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Niespodzianka bo większość szosowych towarzyszy raczej się spóźnia niż jest przed czasem, wliczając mnie w tą grupę również :)
saren86
| 19:17 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Z tą niespodzianką chodziło mi o ten tekst "... i tutaj 1 niespodzianka Mati przyjeżdża na czas, ba nawet 2-3 minuty wcześniej..." :D
Eryczek
| 18:56 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Mateusz, niespodzianki nie było bo tak zakładałem, że max 8 godzin nam to zajmie :). Jechało się jak burza sam wiesz jaka była prędkość praktycznie non stop i do pracy zdążyłeś rychło w czas :).

Grzesiek - a mówiłem dawaj na wycieczkę ... :)
James77
| 15:15 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj kurna, następnym razem nie odmówię. fajna jazda była :)
saren86
| 12:43 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Wyszło to samo ;)
Dzięki za jazdę, fajnie było ;)

ps. To, że przyjechałem na czas, to aż taka niespodzianka?:D
Eryczek
| 07:53 niedziela, 18 marca 2012 | linkuj Były możliwości na średnią ponad 30 km/h ale jak zwykle Eryk zaniemógł (zobaczymy co wyszło Mateuszowi). Pogoda była taka, że aż chciało się kręcić mimo wiatru nie zawsze sprzyjającemu :). Bałtyk zdobyty teraz Karkonosze haha
maccacus
| 23:00 sobota, 17 marca 2012 | linkuj Kurna chata z Was to niezłe kozaki są... Ładne tempo Kolego :)
Gratuluję dystansu!
widmo
| 21:27 sobota, 17 marca 2012 | linkuj Ładną średnią zanotowaliście. Żałuję, że mnie nie było :/
Eryczek
| 21:11 sobota, 17 marca 2012 | linkuj Świnoujście będzie następnym razem... pozdrowienia od ekipy ze Szczecina!
miniorex
| 20:45 sobota, 17 marca 2012 | linkuj Mijałem was w swoim blachosmrodzie na obwodnicy Międzyzdrojów. Następnym razem zapraszam do Świnoujścia bo już prawie się tu zainstalowałem. Pozdrawiam i gratuluje wycieczki.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wskie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]