Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Eryczek z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 4298.85 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 26.14 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Eryczek.bikestats.pl
  • DST 122.16km
  • Czas 04:33
  • VAVG 26.85km/h
  • VMAX 55.34km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zagrałem w kolarstwo!

Wtorek, 1 listopada 2011 · dodano: 01.11.2011 | Komentarze 3

Jako, że Szczecińscy „kolarzo-koledzy” pokończyli sezony albo im się nie chce to ostatnimi czasy albo jeżdżę sam albo z towarzyszką-rowerzystką :). Wczoraj już poodwiedzałem cmentarze więc dzisiaj miałem już fajrant więc wstając rano wyjrzałem za okno i zobaczyłem full słonko i około 20 w nim stopni. Się nie zastanawiałem się zjadłem śniadanko ubrałem strój zbójnika i na rowerek pognałem ino chyżo ino wartko.
Zatankowałem 2 bidony więc jak to mawiał ks. Natanek coś się będzie działo! Tak też pognałem na Głębokie, później Dobieszczyn i moja ulubiona prosta, która uwielbiam pokonywać samemu bo nie trzeba nic z nikim rozmawiać. Cud miód i orzeszki! Później dojechałem przez granicę do rozjazdu i pojechałem w prawo na Eggesin?!?! Tam zatrzymałem się przed paskudnymi dziurami i brukiem i zawróciłem do tego samego skrzyżowania, na którym skręcałem. Wybrałem drogę na Locknitz, jadąc ścieżką rowerową full zawaloną liściami. Było wartko bo nie wiedziałem gdzie się ona znajduje ale frajda i odgłosy rozjeżdżanych liści nie pozwoliły mi zjechać na drogę. Później dalej dojechałem do skrzyżowania tej wioski co się z lasu wyjeżdża ale nie jechałem tędy tylko poleciałem prosto na kolejne wioski dojczlandzkie. Wiater w mordę wiał i było coraz ciężej ale nikt nie mówił, że będzie lekko więc zacisnąłem szparę i w drogę :). Później kierunek na Lubieszyn i stamtąd na Dobrą, Głębokie, Miodową, Warszewo i w domciu.





Komentarze
Eryczek
| 22:34 niedziela, 6 listopada 2011 | linkuj Próbowałem Krzysiek skręcić w lewo ale jedyne lewo jakie znalazłem to jakaś droga do osiedla domków jednorodzinnych. Pokręciłem się tam trochę ale drogi nie znalazłem i byłem zmuszony powrócić :(
rtut
| 21:51 niedziela, 6 listopada 2011 | linkuj W Eggesin przed tymi dziurami skręcasz na krzyżówce w lewo i jedziesz dalej eleganckim asfaltem i dalej na Pasewalk.
rowerowy świr | 16:23 wtorek, 1 listopada 2011 | linkuj I tu mi się spodobał wpis " nie trzeba z nikim rozmawiać". Ludzie, fajnie jest jechać w grupie, ale nadawanie przez 5-10 godzin to nie na moje siły. Jak raz w tygodniu pojadę towarzysko, mam dość do następnej soboty.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa trzad
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]